Idiota. Projekcja opery

Mieczysław Wajnberg, Krzysztof Warlikowski / Przegląd oper Krzysztofa Warlikowskiego i Małgorzaty Szczęśniak

Projekcja z udziałem Krzysztofa Warlikowskiego ze wstępem muzykolożki Katarzyny Naliwajek

Liczba miejsc jest ograniczona, decyduje kolejność przyjścia. Wstęp wolny
Przy dwóch pustych stolikach na czerwonych ławach siedzą ludzie w płaszczach

Projekcja z udziałem Krzysztofa Warlikowskiego ze wstępem muzykolożki Katarzyny Naliwajek

Liczba miejsc jest ograniczona, decyduje kolejność przyjścia. Wstęp wolny

Opera Idiota (1985) Mieczysława Wajnberga, namiętna opowieść według Dostojewskiego, w reżyserii Krzysztofa Warlikowskiego i w wykonaniu orkiestry Wiener Philharmoniker, którą poprowadziła Mirga Gražinytė-Tyla, to kultowe przedstawienie Festiwalu w Salzburgu w 2024 roku, a ostatnio nagrodzone jako produkcja roku przez jury Oper! Awards.  

Idiota Mieczysława Wajnberga to opera idealna. Od pierwszego motywu słyszymy, z jaką wyrazistością muzyka buduje dramaturgię i kreuje najsubtelniejsze odcienie emocji. W inscenizacji Krzysztofa Warlikowskiego doskonałość staje się w pełni uchwytna dzięki absolutnej synergii środków scenicznych. Przestrzenne i symboliczne głębie wideo Kamila Polaka poetycko współgrają ze scenografią Małgorzaty Szczęśniak; zaś korespondencje motywiczne między jej kostiumami a muzyczną charakterystyką postaci dopełniają się, tworząc przejrzyste plany percepcyjne. Proste dychotomie typu dobro-zło są tu przeniesione na inny poziom rozumienia. Opera ta jest antidotum na współczesną zerojedynkową dominację maszyn i przez maszyny zarządzanych umysłów. Dzieje się tak, ponieważ stale obcujemy z myślą etyczną, dobrem współczującym, które przejawy zła traktuje jako zaburzenia ludzi stworzonych do dobra i szczęścia. Idee te reprezentuje główny bohater, książę Myszkin, osamotnione, ubogie i chore dziecko, teraz, w wieku 26 lat, filozof, geniusz matematyczny, lekami tłumiący chorobę, swoją wrażliwość i cierpienie, na jakie skazuje go obserwowanie zła, niezdolny do złości, resentymentu ani obrazy, pozbawiony wszelkiej stronniczości, interesowności czy zainteresowania samym sobą, a zatem społeczny „idiota”. Takim widzimy go w przejmującej roli tytułowej Bogdana Volkova. Kiedy ten ukraiński tenor liryczny śpiewa dziś po rosyjsku słowa Dostojewskiego o dobroci i pięknie, które zbawią świat, nie możemy nie myśleć o ludziach, którzy w imię obrony tych wartości żyją, walczą i codziennie giną w krwawej wojnie rozpętanej przez Rosję w Ukrainie. Ta realizacja operowa to w istocie walka w tej samej sprawie, zrealizowana artystycznymi środkami, a jej wykonawcy – na których czele stoi Mirga Gražinytė-Tyla – wspaniała litewska dyrygentka, pasjonatka twórczości Wajnberga – jako „wyzwoleńcy” z dawnego sowieckiego imperium z jego systemem przemocy i represji, doświadczającym ciężko samego kompozytora, doskonale czują podteksty i niuanse tej ostatniej, siódmej partytury operowej polsko-żydowskiego twórcy, który nie doczekał jej prawykonania. Ta opera to zarazem obraz trybów, po których w nieskończoność porusza się człowiek – między destrukcją a bezwarunkową miłością, a także rozważanie nad nieskutecznością prób ludzkiego umysłu, nawet najbardziej genialnego, próbującego skłonić innych ku dobru.

Rejestracja z Festiwalu w Strasburgu z zeszłego roku fenomenalnie zrealizowana przez duet Davide i Tiziano Mancinich pozwala na śledzenie nie tylko szerokich planów, ale również doskonale dopracowanych detali, od kostiumów po wspaniałą grę aktorską poszczególnych śpiewaków, z postaciami kobiecymi na czele.

Obok roli fascynującej Nastazji, mrocznej ofiary przemocy mężczyzn, granej przez wielką litewską sopranistkę Aušrinė Stundytė, znaną nam już chociażby z „Erwartung” Schönberga, jest tu pełna kapryśnego uroku Agłaja – to zachwycający debiut operowy Xeni Puskarz-Thomas. Obrzydliwą postać „protektora” i niszczyciela Nastazji, Tockiego, którego określa ona jako „bukiet chorób wenerycznych”, doskonale wykreowaną przez reżysera, śpiewa znakomity polski śpiewak – Jerzy Burtyn. Nic dziwnego, że spektakl otrzymał w lutym 2025 prestiżowy tytuł operowej produkcji roku od jury Oper! Awards.

Nagranie opery prezentujemy w dniu urodzin Krzysztofa Warlikowskiego. Pokaz będzie poprzedzony spotkaniem z reżyserem. Tortu nie obiecujemy, ale dyskusję – tak!

Więcej o spektaklu na stronie Salzburger Festspiele

Fotografie: Bernd Uhlig

Informacje

Muzyka Mieczysław Wajnberg
Libretto Alexander Medwedew na podstawie powieści Fiodora Dostojewskiego
Dyrygent Mirga Gražinytė-Tyla 
Reżyseria Krzysztof Warlikowski
Scenografia i kostiumy Małgorzata Szczęśniak
Reżyseria światła Felice Ross
Wideo Kamil Polak
Choreografia Claude Bardouil
Dramaturgia Christian Longchamp

Obsada Bogdan Volkov, Ausrine Stundyte, Vladislav Sulimsky, Iurii Samoilov, Clive Bayley, Margarita Nekrasova, Xenia Puskarz Thomas, Jessica Niles, Pavol Breslik, Daria Strulia, Jerzy Butryn, Alexander Kravets

Chór Konzertvereinigung Wiener Staatsopernchor
Kierownik chóru Paweł Markowicz
Orkiestra Wiener Philharmoniker
Tłumaczenie libretta na język polski Jacek Dobrowolski
Przygotowanie napisów w języku polskim Zofia Szymanowska

Za udostępnienie nagrania spektaklu dziękujemy Salzburg Festival oraz UNITEL

 

Zobacz także

Wyrażam zgodę na otrzymywanie newslettera zawierającego informacje handlowe dotyczące Nowego Teatru. Więcej.
Akceptuję treść regulaminu newsletterów Więcej.