Po domu Markusa Öhrna oprowadza nas duch jego ukochanej babci. Oglądamy niesamowite miejsce, w którym artysta się kształtował. Widzimy miejsca i przedmioty szczególnie drogie jego sercu i ważne w procesie twórczym. Poznajemy tajemne źródła inspiracji. Skandynawski mrok rozświetla wspomnienie tworzącej się na oczach widza legendy wybitnego artysty Markusa Öhrna.

Działo się to tak dawno, że nawet najstarsi mieszkańcy nie pamiętają kiedy. A i nie było tu tak, jak jest dzisiaj - kraina ta na jednym z dwóch brzegów była, nad rzeką, którą granicą zwali. Żyła tam i mieszkała bardzo stara kobieta zwana Babcią. Nikt też nie pamiętał ani skąd, ani kiedy nad granicę przybyła. Powiadali, że z jakim Złym trzymała. Jednak pamięć o Babci się nie zatarła. Powiadają nawet niektórzy, że widują czasem w oknie domu na brzegu starszą panią, która gości oprowadza. Ale kto by tam im wierzył.

Jeśli jednak ciekawyś, trafić do domu Babci nie jest też wcale łatwo. Potrzebujesz ruszyć z wodą w dół, gdzie łaźnie są dla ludu naszykowane. Ale niech cię nie zwiedzie droga ta kręta. Musisz zatrzymać się zaraz przy metalowych skrzyniach, a wtedy odwróć swój wzrok na lewo – jeśli szczęście ci sprzyja, zobaczysz przewodnika. I on już poprowadzi cię dalej, prosto w głąb opowieści.
 

Zwiedzanie:
Piątek 16:00-00:00
Sobota 11:00-00:00
Niedziela 11:00-00:00

19 września o 15:00 zapraszamy na spotkanie online z Markusem Öhrnem na fan page'u Nowego Teatru na Facebooku.